Parafia pw. Matki Bożej
Pocieszenia w Poznaniu
Archidiecezja Poznańska
W tym czasie Maryja wybrała się i poszła z pośpiechem w góry do pewnego miasta w pokoleniu Judy. Weszła do domu Zachariasza i pozdrowiła Elżbietę. Gdy Elżbieta usłyszała pozdrowienie Maryi, poruszyło się dzieciątko w jej łonie, a Duch Święty napełnił Elżbietę... czytaj więcej
czyli przebudowa kościoła parafialnego pw. Matki Bożej Pocieszenia i budowa ośrodka duszpastersko-kulturalnego na poznańskich Podolanach
Tak, to przedsięwzięcie jest bezwzględnie konieczne i w dużej części już pilne! W odniesieniu do kościoła wynika to z jego historii. Został on bowiem zbudowany, przez ks. Antoniego Srokę i Parafian, w roku 1973 – bez zgody władz i trochę „sposobem”. Duży pośpiech i najprostsze rozwiązania użytkowe, brak fachowego projektu i niska jakość z trudem (lub cudem) zdobytych materiałów – to wszystko sprawiło, że budynek wymaga dziś przebudowy ze wzmocnieniem konstrukcji. Przyczyną tego jest zarówno stan techniczny, jak i obecne normy bezpieczeństwa, w tym przepisy przeciwpożarowe.
Budowa ośrodka duszpastersko-kulturalnego dla wspólnoty parafialnej też jest spowodowana potrzebą. W obecnych warunkach nie ma bowiem… warunków, aby prowadzić działania wielu różnych grup, rozwijać nowe inicjatywy czy organizować ciekawe imprezy. Ten budynek stanie na terenie przykościelnym, a jego liczne funkcje przedstawiono poniżej.
Nasi poprzednicy postawili kościół wykazując wielką ofiarność, zaradność, a nawet odwagę. Sąsiednie parafie – o. Pio i św. Moniki – zbudowały lub budują świątynie z zapleczem duszpasterskim. Czas więc, abyśmy i my zrobili coś ważnego dla siebie i dla przyszłych pokoleń podolańskich Parafian.
Konieczność aż tak gruntownego remontu kościoła to zarazem świetna okazja, aby najłatwiej i najtaniej poprawić jego funkcjonalność, estetykę i ekonomię użytkowania. Powstaną dwie nowe kaplice (Wieczystej Adoracji i pokutna z konfesjonałami), zmieni się wygląd i układ prezbiterium, a zakrystia i pomieszczenie dla służby liturgicznej przestaną być ciasnym pokojem i korytarzem. Wyjście awaryjne, trudnopalny sufit, doświetlenie, efektywne ogrzewanie, wentylacja, termoizolacja – dzięki tym elementom budynek będzie bezpieczny, zgodny z przepisami i energooszczędny.
Nie zmieni się jednak to, do czego Parafianie się przyzwyczaili i co mocno już wkomponowało się w „krajobraz” najbliższego otoczenia. Chodzi o kameralną i dość charakterystyczną formę podolańskiego kościoła. Po przebudowie budynek nie będzie więc ani wyższy, ani architektonicznie „inny”, a konieczna rozbiórka szczytowej przybudówki uczyni całą bryłę bardziej harmonijną.
Ogólna odpowiedź jest prosta: wszystkim parafianom i mieszkańcom Podolan, którzy będą chcieli wykorzystać jego wszechstronne przeznaczenie. W budynku ośrodka będzie bowiem miejsce na biuro parafialne, pomieszczenia Caritasu, planowaną kawiarenkę, bibliotekę czy może poradnię (np. prawną), ale przede wszystkim znajdą się w nim różne sale spotkań. Dzieci, młodzież i seniorzy, ministranci i wolontariusze, parafialne zespoły śpiewacze czy koła zainteresowań – te i podobne grupy zyskają warunki do rozwijania swoich aktywności. W ośrodku będą też prowadzone inne działania służące integracji, duchowej formacji, a także wiedzy, kulturze i rozrywce.
Największa sala będzie miała ok. 300 miejsc siedzących i odpowiednie zaplecze gastronomiczne. Pozwoli to organizować nie tylko przedstawienia, koncerty i występy, ale również przyjęcia i uroczystości – także rodzinne! W nowym budynku będą też mieszkania dla dwóch księży, ponieważ obecna przybudówka mieszkalna zostanie rozebrana, a w Parafii może pracować drugi wikariusz.
By móc odprawiać Msze Św. i inne nabożeństwa podczas przebudowy kościoła, najpierw zaplanowano
budowę ośrodka. Największa z jego sal będzie wówczas tymczasową kaplicą. Termin zakończenia całego
przedsięwzięcia zależy głównie od tego, kiedy uda się zgromadzić wystarczające środki finansowe.
Chcemy, aby to nastąpiło, jak najszybciej, ale realnie należy zakładać kilka lat. Trudno też określić, czy od razu będzie nas stać na zakup niezbędnych elementów wykończenia i wyposażenia obu obiektów.
Parafia nie zamierza zaciągać kosztownych kredytów, więc wszystko potrwa tyle, ile będzie musiało.
Ze względu na nieznany termin ukończenia prac i zmieniające się ceny, nie można podać dokładnego
kosztu przebudowy kościoła i budowy ośrodka. Poza tym nie podjęto jeszcze decyzji dotyczących wyboru niektórych rozwiązań technicznych, materiałów czy wariantów wykończenia, bo to też będzie zależało od tempa gromadzenia funduszy. Chcemy budować oszczędnie, ale zarazem solidnie; nowocześnie, lecz bez eksperymentów; z umiarem, ale i z pomysłem. Wydatki ogranicza fakt, że ośrodek stanie na gruncie należącym do parafii i obok gotowego parkingu.
Jest kilka możliwych – i koniecznych – źródeł finansowania całego przedsięwzięcia:
Chodzi tu głównie o wsparcie finansowe, bo bez tego nie da się takiego przedsięwzięcia zrealizować.
Cenne jest również zaangażowanie tych, którzy służą fachową radą lub innego typu pomocą. Potrzebna
jest też modlitwa, bo „jeżeli Pan domu nie zbuduje, na próżno trudzą się ci, którzy go wznoszą”
(Psalm 127).
Powinnością katolika jest troska o materialne potrzeby Kościoła. Tym Kościołem są egzotyczne misje czy
światowe dzieła papieskie, lecz w pierwszej kolejności jest nim lokalna wspólnota ludzi wierzących i sam
budynek kościoła wraz z jego otoczeniem oraz innymi obiektami do celów duszpasterskich.
Zbożne dzieło to nie tylko kwestia potrzeby i obowiązku, ale także wiadomych zasług. A przede
wszystkim jest to… materialna inwestycja w duchowy rozwój Parafian! Obrazowy tytuł folderu określa
więc istotę i główny cel naszego przedsięwzięcia. Jego początek już nastąpił, choć pierwsze efekty nie są
jeszcze dla wszystkich widoczne (zrobiono ekspertyzy, pomiary i projekty, uzyskano pozwolenia
i decyzje). Zbiórka ofiar stała się więc w pełni aktualna!
Ufamy, że Parafianie licznie i chętnie włączą się we wspólne dzieło i z Bożą pomocą podołamy mu w
niezbyt odległej przyszłości. A podsumowaniem tego apelu niech będzie cytat z 2. listu do Koryntian:
„Kto zaś hojnie sieje, ten hojnie też zbierać będzie. Każdy niech przeto postąpi tak, jak mu nakazuje jego
własne serce, nie żałując i nie czując się przymuszonym, albowiem radosnego dawcę miłuje Bóg”.
ks. Rafał Pierzchała – proboszcz
oraz członkowie Rady Duszpasterskiej i Rady Ekonomicznej
Rok duszpasterski 2016-2017
+ Andrzej Gołębniak – od syna z rodziną
+ Andrzej Łuczak z ok. urodzin
+ Kazimiera, Antoni i zm. z rodz.
+ Wojciech Kolanowski – od brata Edwarda z rodziną
Z okazji 49 rocz. ślubu Doroty i Jerzego – z podz. za łaski, z prośbą o dalsze i szczególna opiekę do syna Jędrzeja
Int. Sióstr Dominikanek
+ Sławomira (f) Stankowiak 29 rocz. śm.